Instytut Książki

W ramach Festiwalu Literackiego „Literatura buduje świat” na XXXI Forum Ekonomicznym w Karpaczu odbyło się wczoraj spotkanie zatytułowane „Czy kino historyczne ma przed sobą przyszłość?”. Z Wacławem Holewińskim i aktorem Przemysławem Stippą rozmawiał zastępca dyrektora Instytutu Książki Krzysztof Koehler.

Pretekstem do spotkania był film historyczny „Pogrom 1905. Miłość i hańba” w reżyserii Michała Rogalskiego, który powstanie na podstawie powieści Wacława Holewińskiego „Pogrom 1905”. Drugi z gości wczorajszego spotkania, aktor teatralny i filmowy Przemysław Stippa, zagrał w ekranizacji.

Dlaczego artyści udają się ku przeszłości? Czy chcą opowiedzieć coś o współczesności, czy też kierują nimi inne intencje? Czy jest w polskim kinie szansa na wielkie kino historyczne w stylu Hollywood: czy to tylko kwestia funduszy, czy też ma na to wpływ stosunek przeciętnego Amerykanina i Polaka do Historii? „Odbrązawianie” czy apoteoza przeszłości – jaka droga jest dla bliższa naszym gościom? Jak się gra postacie historyczne? – na te pytania próbowano odpowiedzieć w Karpaczu.

Na początku Przemysław Stippa przedstawił graną przez siebie postać, a Wacław Holewiński przybliżył fabułę „Pogramu 1905”. Po co się grzebać w historii? – zapytał prof. Krzysztof Koehler.

„Dlaczego ja piszę takie książki? Jestem przekonany, że bez roku 1863 i 1905 my, jako naród, w ogóle byśmy nie istnieli. Szukam postaci i szukam historii, które są zapomniane, a były bardzo istotne. Pogrom alfonsów i prostytutek w 1905 w Warszawie jest faktem kompletnie nieznanym. Do dzisiaj w bardzo wąskim kręgu historyków trwają spory o to, co było powodem, dla którego te zamieszki, ten pogrom wybuchł. Skłaniam się do tego, że były to działania Ochrany, która chciała przykryć działania rewolucyjne” – powiedział prozaik.

Jak się gra w filmie historycznym? „To jest niezwykłe doświadczenie, możliwość gry w filmie historycznym, zwłaszcza tak dobrze przygotowanym” – stwierdził Stippa. Aktor podkreślił, że szczęśliwie kino historyczne wraca. „Żyjemy w kraju ze skomplikowaną historię. Perspektyw historycznych mieliśmy mnóstwo, wciąż się konfrontujemy z pominięciami, przemilczeniami, zafałszowaniami, brakami” – dodał.

Podczas spotkania dostępne były książki Wacława Holewińskiego.

Pełny program festiwalu „Literatura buduje świat” na XXXI Forum Ekonomicznym w Karpaczu można znaleźć TUTAJ.

Partnerem XXXI Forum Ekonomicznego jest Instytut Książki.